Kiedyś pamiętam na Majorce udało mi się kupić ośmiornicę. Nie do końca wiedziałem jak sobie z nią poradzić więc wypatroszyłem i ugotowałem w słonej wodzie z octem… Pomimo długiego czasu gotowania była to najbardziej gumowa potrawa w moim życiu. Teraz wiem jaki błąd popełniłem, ale do sałatek i tak lepsze są mini ośmiorniczki.
Składniki (2-3 osób):
– 1000 g małych ośmiorniczek
– 1 łyżka soli
– 4 łyżki oliwy
– pół łyżeczki suszonego chilli
– sok z 1 cytryny
– świeżo zmielony pieprz i sól
– 90 ml oliwy z oliwek extra virgin
– 200 ml octu z białego wina (może być jabłkowy)
– 1 łodyga selera naciowego
– 1 cebula
– kilka gałązek naci pietruszki
– 1 marchew
Przygotowanie
- do garnka z zimną wodą należy wrzucić ośmiorniczki, seler naciowy, marchewkę, cebulę, kilka gałązek pietruszki, 1 łyżkę soli oraz ocet. Doprowadzić do wrzenia i gotować około 20 minut
- po ugotowaniu pozostawić do ostygnięcia w wywarze
- po ostudzeniu ośmiorniczki kroimy na pół, można też obcinać tułów od czuprynek
- ośmiorniczki zalewamy wymieszanym wcześniej sokiem z cytryny z oliwą, chilli, solą i zmielonym świeżo pieprzem