Bitki wołowe to moje wspomnienie z dzieciństwa. Zawsze na święta babcia szykowała bitki. Podawała je z ugotowaną kapustą, którą polewała sosem z bitek. Do tego ziemniaki i obiad świąteczny jak malowany. Z jednym tylko ale. Babcia niestety soliła mięso przed obsmażeniem. Bitki więc zostały ochrzczone podeszwami. Ja nauczyłam się przyrządzać wołowinę we właściwej kolejności, dlatego podaję przepis nie na podeszwę, lecz pyszne, kruche bitki. A do nich oczywiście polecam kapustkę wg przepisu babci 🙂
Składniki:
- 1 kg wołowiny na bitki
- 2 cebule
- olej do smażenia
- pół szklanki wody
- ew. 1 marchewka
- garść mąki przennej
- sól, pieprz, ziele angielskie, listek laurowy
Wykonanie:
- Mięso pokrój na dość cienkie kotlety w poprzek włókien.
- Każdy kotlet oprósz pieprzem po obydwu stronach.
- Obtocz każdy kotlet, niezbyt dokładnie, w mące.
- Rozgrzej olej na patelni i obsmaż krótko kotleciki z obu stron.
- Wrzuć tak przygotowane mięso do garnka, w którym będzie się dusiło.
- Podlej mięso wodą (tak do połowy wysokości mięsa w garnku). W razie gdyby wody ubyło w trakcie duszenia i mięso zaczęło przywierać, można jej nieco podlać.
- Postaw mięso na małym ogniu, przykryj pokrywką niech się już dusi.
- Obierz cebulę i pokrój w piórka lub w ćwiartki na sposób chiński i wrzuć ją do mięsa.
- Pokrój obraną marchewkę w plasterki i także wrzuć do mięsa.
- Do garnka dorzuć również listek laurowy i dwa ziarnka ziela angielskiego.
- Całość duś pod przykryciem około 2 godzin zaglądając od czasu do czasu, potrząsając garnkiem, pilnując czy mięso nie przywarło.
- Gdy mięso będzie miękkie i kruche dopraw solą i jeszcze chwilę podduś.
- Możesz podawać bitki z ziemniakami z wody oraz ugotowaną kiszoną kapustą, którą polejesz sosem z mięsa.