To jest przepis, który bodajże podawał Pascal, choć ja go niewątpliwie w niektórych elementach zmodyfikowałem. Trzeba zresztą przyznać że ma on całkiem dobre wyczucie do potraw. Tę sałatkę mogę polecić z pełnym przekonaniem, że będzie naprawdę większości osób smakować.
Składniki
– 450 g mrożonego bobu
– 150 g sałaty lodowej
– 100 g wędzonego boczku
– sól i pieprz
– 1 łyżeczka musztardy dijon
– 30 ml octu balsamicznego
– 50 ml oliwy z oliwek
– pół łyżeczki cukru
– kilkanaście listków mięty
Przygotowanie
- bób wrzucić do wrzącej osolonej wody i gotować bardzo krótko, około 3-5 minut po wrzeniu
- przelać ugotowany bób zimną wodą, odcedzić i odstawić do ostygnięcia
- boczek pokroić w cienkie paski, około 2 x 20 mm i podsmażyć bez tłuszczu
- sałatę umyć, osuszyć i porwać na kawałki
- przygotować sos do zalania sałatki z musztardy, octu, soli, cukru, pieprzu i oliwy. Jeżeli sos nie będzie chciał się rozrobić można dodać jedną łyżeczkę zimnej wody
- bób obrać, najlepiej odrywając zgrubienie po łączniku ze strąkiem i podzielić na pół wzdłuż
- Dodać liście mięty lekko porwane, musi być odczuwalna w smaku
- bób, sałatę, boczek zalać sosem i podawać